kahape
vip koalka


Pomogła: 103 razy Dołączyła: 06 Maj 2009 Posty: 3163
|
Wysłany: 2011-07-21, 09:12 Kocham Cię, ale nigdy się nie zmieniaj
|
|
|
Kocham Cię, ale nigdy się nie zmieniaj
Autor: Agneka (zredagowany przez: Magdalena Malec, Analityk) 2009-09-22 13:24:32
Wierząc w jabłkową historię miłości, szukamy osoby która będzie naszą idealną połówką. Załóżmy, że udaje nam się ją znaleźć. Idealnie do siebie pasujemy. Dziś i teraz idealnie do siebie pasujemy.
Czas jednak robi swoje, a połówki podlegają jego działaniu. Czasem jednak dorośli zachowują się jak dzieci. Zamykają oczy, szepczą zaklęcia i wierzą, że w jakiś magiczny sposób nic się nie zmieni. Że ona zawsze będzie taka pełna energii, taka oddana, a on nigdy nie podniesie na mnie głosu. Magiczne zaklęcia jednak nie mają wystarczająco dużo siły by przeciwstawić się zmianom życia codziennego. Dojrzewamy, awansujemy, stajemy się rodzicami, przeżywamy kolejne sukcesy i porażki, zmieniamy się.
Najważniejsze jednak jest to, aby partnerzy w owych zmianach współgrali. W przeciwnym wypadku zaczynają rodzić się problemy. Wygląda to nieco tak, jakby jedna połówka jabłka nieco nadgniła, albo trochę urosła, a jej skórka stała się bardziej czerwona. Skutkiem czego obie połówki nie są już tak do siebie podobne, a jabłko jako całość zaczyna wyglądać nieco karykaturalnie. Czasem jednak bywa tak, że partnerzy nie zmieniają się, jabłko wygląda jak zdrowe, jednak gnije od środka.
Trochę podobnie, trochę inaczej
Każdy związek jest pewną miksturą odpowiedniej ilości podobieństwa i różnic partnerów. Jednak, jak pokazują badania najbardziej szczęśliwe i długotrwałe są te związki, w których partnerów łączą podobne poglądy w najbardziej istotnych życiowo sprawach. Szczególne znaczenie ma podobieństwo w zakresie wartości, postaw i wielu cech osobowości, w tym inteligencji i zainteresowań. Bowiem dzięki takiemu układowi zmniejsza się prawdopodobieństwo wzajemnych konfliktów i rozczarowań oraz jednocześnie zwiększa się szanse na zrozumienie i wsparcie partnera w najistotniejszych życiowo kwestiach.
Równe istotne są także różnice. Bowiem to one są jak sól w potrawie i mają moc nadawania smaku związkowi. Poprzez różnice jesteśmy w stanie docenić partnera, być zaciekawionym jego osobą, ale przede wszystkim różnice wyznaczają zdrowe granice własnej odrębności w związku.
Podobieństwo, które niszczy
Związek i panujące w nim zasady są pewnym porozumieniem dwojga partnerów. Świadomym porozumieniem. Ja gotuje obiad, ty sprzątasz. Ja odprowadzam dzieci do przedszkola, ty je odbierasz. Porozumienia dotyczą zarówno spraw prostych, codziennych, jak i też tych poważniejszych, związanych z planami na przyszłość. To sfera świadomości, jest jednak również nieświadomość i na tej płaszczyźnie partnerzy też mogą tworzyć porozumienia. Jednym z takich możliwych układów jest koluzja. Dosłownie oznacza ona tajny pakt, sekretną umowę. Jest nieświadomą zmową partnerów co do swojej patologii. Oznacza to, że partnerzy będą utrwalać i wzmacniać swoje zachowania patologiczne podczas relacji z partnerem. Jest to możliwe dlatego, że oboje posiadają to samo zaburzenie, jednak pozostają na przeciwnych biegunach owej patologii.
Zjawisko koluzji po raz pierwszy opisał niemiecki psychoanalityk Jurg Willi („Związek dwojga. Psychoanaliza pary”, Warszawa 1996, Santorski & Co.). Rozumie on poprzez koluzję nieświadomy konflikt przeniesiony z dzieciństwa. Ów konflikt wzajemnie rozgrywają partnerzy, z tym że jeden z nich przyjmuje postawę progresywną, a drugi regresywną. Istnieje kilka sfer w jakich ów konflikt może się rozgrywać. Jest to kwestia dawania i przyjmowania opieki, kontrolowania – bycia kontrolowanym, niewierności – zazdrości oraz władzy – poddania. Koluzja ma miejsce, ponieważ luzie poszukują na partnerów osoby, które pasują do ich nierozwiązanych konfliktów z dzieciństwa. Jednostka przystosowując się do życia ze swym nierozwiązanym konfliktem wypiera jedną jego stronę, a następnie poszukuje partnera z takim samym konfliktem, z tym że wypartym na drugą stronę. Tak więc obie osoby pasują do siebie jak dwa puzzle. Niestety prowadzi to do sztywnych podziałów ról w związku, co uniemożliwia rozwój partnerów. Kiedy jedna osoba wchodzi w pewną rolę, może zdarzyć się, że wywoła u partnera rolę komplementarną. W ten sposób rozpoczyna się nieświadoma gra, polegająca na zaspokajaniu neurotycznych potrzeb. Jej sztywność wynika z wzajemnego podtrzymywania się partnerów w pełnionych rolach.
Przykładem koluzji może być następująca sytuacja. Kobieta pochodząca z rodziny z problemem alkoholowym, która w dzieciństwie pełniła rolę bohatera rodziny (była nad wiek dojrzała i odpowiedzialna oraz stanowiła podporę rodziny), spotyka w swoim dorosłym życiu mężczyznę, który wychował się w zupełnie innych warunkach rodzinnych. Jego matka była nadopiekuńcza, ciągle obecna w życiu dziecka i nadmiernie nim zatroskana. Utrudniła w ten sposób rozwój jego odpowiedzialności i umiejętności podejmowania decyzji. Jeśli te dwie osoby zdecydują się na związek, prawdopodobnie pozostaną w swoich rolach i bardzo trudno będzie im z nich wyjść. Kobieta mimo, iż będzie zmęczona odpowiedzialnością, nie będzie potrafiła z niej zrezygnować, a mężczyzna nawet dążąc do pewnej niezależności, nie będzie potrafił przezwyciężyć strach przed odpowiedzialnością. Będą do siebie idealnie dopasowani, ale nie w zdrowy sposób. Ich związek to wieczne „chcę ale się boję”, „już nie daję rady, ale muszę”.
Koncepcja Willego dotycząca koluzji pozwala nieco rozjaśnić różne małżeńskie problemy. Zarówno te dotyczące agresji i alkoholizmu jednego z partnerów, jak i te dotyczące ciągłych zdrad czy wiecznej nieobecności partnera.
Recepta doskonała
Koluzja jest problemem skomplikowanym. Raz, że wszystko odbywa się w polu nieświadomości. Dwa, że taki układ funkcjonuje zewnętrznie całkiem dobrze, znajduje się przecież w odpowiedniej równowadze. Tylko że koszty tej równowagi są za wysokie. Nie sposób jednak zmienić tak po prostu pewne schematy zachowań, okazywania uczuć, ekspresji siebie. Ich początki sięgają czasów dzieciństwa, są więc głęboko zakorzenione w osobowości jednostki. Zmiana jest możliwa, jednak wymaga psychoterapeutycznej pracy. A decyzja o podjęciu psychoterapii wymaga pewnej samoświadomości, dlatego warto poznać pojęcie koluzji. |
_________________ "Jeżeli czegoś pragniesz, to cały świat działa potajemnie aby udało ci się to osiągnąć".
"Uwierz, poproś, zaufaj, i... zostaw." |
|